wtorek, 21 czerwca 2011

MAC Zoom Lash - Recenzja

MAC Zoom Lash (Pogrubiająco-wydłużający tusz do rzęs)



Pogrubiający i wydłużający tusz do rzęs, który daje efekt panoramicznych rzęs. Długo utrzymuje się na rzęsach.

Skład: Water, Copernicia Cerifera (Carnauba) Wax, Stearic Acid, Glyceryl Stearate, Polyisobutene, Silica, Polyvinyl Acetate, Aminomethyl Propanediol, VP/Eicosene Copolymer, Isostearic Acid, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Pantethine, Sodium Hyaluronate, Hydroxyethylcellulose, Lauroyl Lysine, Simethicone, 1,2-Hexanediol, Caprylyl Glycol, PEG-9 Dimethicone, Phenethyl Alcohol, Disodium EDTA, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Chloroxylenol, Chlorphenesin [+/- Mica, Titanium Dioxide (Cl 77891), Iron Oxides (Cl 77491, Cl 77492, Cl 77499), Bismuth Oxychloride (Cl 77163), Blue 1 Lake (Cl 42090), Carmine (Cl 75470), Chromium Hydroxide Green (Cl 77289), Chromium Oxide Greens (Cl 77288), Ferric Ferrocyanide (Cl 77510), Ultramarines (Cl 77007), Yellow 5 Lake (Cl 19140)] .
Cena: 55zł / 8g


Plusy:
+ wygodna szczoteczka
+ estetyczne opakowanie
+nie rozmazuje się
+ głeboka czerń

Minusy:
-ciężko się aplikuje
- za rzadka konsystencja
- ciężko nim wymalować rzęsy bez pobrudzenia powiek
- slabo pogrubia
- słabo wydłuża
- skleja masakrycznie rzęsy
-malowanie nim to istna męczarnia, chyba że ktoś lubi spędzać 30 minut przed lusterkiem
- kruszy się
-tusz nie jest odporny na wodę, łzy i warunki atmosferyczne.


Zoom Lash ma wszystko to czego dobry tusz nie powinien mieć.
Największym minusem tej maskary moim zdaniem jest to że bardzo ciążko nim pomalować rzęsy, strasznie, a to strasznie skleja rzęsy! Jeszcze żadna mascara której używałam nie sklejała mi tak bardzo rzęs.
Nie ma mozliwości aplikacji, aby nie upaćkać sobie powiek, już myślałam że jestem totalne antytalencie do malowania rzęs, myślałam że nie umiem tego robić.
Ale niestety to nie wina tkwiła w moich umiejętnościach, a w tym produkcie.
Lubię cienkie szczoteczki bo łatwo się nimi posługiwać, ale nie w tym przypadku.
Skleja rzęsy ok, można je przecież rozczesać, ale tu też nie jest tak prosto, ponieważ kruszy się przy rozczesywaniu i praktycznie syzyfowa praca bo tusz znika z rzęs i aby były widoczne trzeba by było malować je jeszcze raz, no ale że posklejane to ponownie rozczesujemy i tak w kółko.
Natura nie obdarzyła mnie pięknymi, grubymi i długimi rzęsami, dlatego po takiej marce jak MAC oczekiwałam czegoś wiecej niż bardzo delikatnego podkreślenia, jeśli uda nam się już te rzęsy pomalować, spędzając 30minut przed lusterkiem, a efekt końcowy i tak marny.



 
Ale żeby nie było, że tylko narzekam to pochwalę Zoom Lash za ładne opakowanie :)
Tusz nie wysycha zbyt szybko w opakowaniu,  
jest wydajny.
Czerń jest naprawdę czarna, nawet po jednorazowej aplikacji widać go na rzęsach.

Jest też jedna dobra wiadomość, jeśli wymienimy szczoteczkę z tego tuszu na inną to możemy być zadowoleni :) Ale nie po to placi się sporo kasy za produkt, który nie spełnia swojej roli w 100%, wiec gdybym miała go zakupić to tego nie zrobię, nie ma sensu kupować czegoś i wymieniać szczoteczkę bo oryginalna sie do niczego nie nadaje.
Dobrze, że nie wydałam na niego pieniędzy, wygrałam go w konkursie wiec nie żałuję wydanej złotówki na bubel.

4 komentarze:

  1. No proszę MAC i taki bubel ;) Wydaje mi się, że czytałam gdzieś jego bardzo pozytywną recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wszystk ozłoto co się świeci :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany, a to jedna z moich ulubionych maskar:DDDD

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za odwiedziny i zostawienie śladu po sobie :)