Witam :)
Dawno na moim blogu nie było żadnej recenzji, a że zdjęcia mam juz na dysku, a jutro pójdą w utracenie (przymusowy format komputera) postanowiłam ostatnim tchnieniem mojego laptopa dodać w końcu tą recenzję. Jutro już wszystko będzie wiadome, wymiana dysku na nowy czy jednak wystarczy format, oczywiście wolę tą drugą opcje.
Z tego powodu również musiałam poprzesuwać sesje, które były w planie na ten tydzień, ale bez kompa nie mam nawet jak wrzucić zdjęć na dysk.
Powracam do tematu mydła bo ono jest dzisiejszego wieczora głównym bohaterem :D
Mydełko dostałam na śląskim spotkaniu blogerek, tzn. miałam szczęscie i zostałam wylosowana i zostałam obdarowana kilkoma kosmetykami firmy Anatomicals, ale o innych kosmetykach będzie innym razem.
Szczerze powiedziawszy mało znana mi jest ta firma, jeszcze nigdy żadnego produktu od nich nie miałam.
Kilka słów od producenta:
Połączenie cytryny i mięty ma doskonałe właściwości pobudzające – ożywi nie tylko delikatną skórę Twoich dłoni, ale także Twój umysł. Produkt nie zawiera dwuetanoloaminy, parabenów i SLS co czyni go odpowiednim do częstego stosowania. Wystarczy odrobina mydła Anatomicals, by cieszyć się czystymi dłońmi.
Pojemność: 300 ml
Dawno na moim blogu nie było żadnej recenzji, a że zdjęcia mam juz na dysku, a jutro pójdą w utracenie (przymusowy format komputera) postanowiłam ostatnim tchnieniem mojego laptopa dodać w końcu tą recenzję. Jutro już wszystko będzie wiadome, wymiana dysku na nowy czy jednak wystarczy format, oczywiście wolę tą drugą opcje.
Z tego powodu również musiałam poprzesuwać sesje, które były w planie na ten tydzień, ale bez kompa nie mam nawet jak wrzucić zdjęć na dysk.
Powracam do tematu mydła bo ono jest dzisiejszego wieczora głównym bohaterem :D
Mydełko dostałam na śląskim spotkaniu blogerek, tzn. miałam szczęscie i zostałam wylosowana i zostałam obdarowana kilkoma kosmetykami firmy Anatomicals, ale o innych kosmetykach będzie innym razem.
Szczerze powiedziawszy mało znana mi jest ta firma, jeszcze nigdy żadnego produktu od nich nie miałam.
Chyba nie zdarza Ci się wyjść z toalety bez umycia dłoni, co? Po wyniesieniu śmieci, z reguły myjesz ręce, tak? Chyba nie podejmiesz się też opatrzenia otwartej rany brudnymi rękami
i nie zapomnisz raczej o umyciu dłoni po zmienieniu bobasowi pieluszki
albo przed przygotowaniem posiłku, hm? Aaa… Zdarza się…
Słuchaj, jednak nie mogę przyjść do Ciebie na ten proszony
obiadek. Chodzi o to, że… wypadło mi z głowy, ale właśnie na wtedy
zaplanowałam mycie rąk. Tak, dokładnie na wtedy. No słowo honoru!
Połączenie cytryny i mięty ma doskonałe właściwości pobudzające – ożywi nie tylko delikatną skórę Twoich dłoni, ale także Twój umysł. Produkt nie zawiera dwuetanoloaminy, parabenów i SLS co czyni go odpowiednim do częstego stosowania. Wystarczy odrobina mydła Anatomicals, by cieszyć się czystymi dłońmi.
Plusy:
- fajne kolorowe opakowanie
- wygodne w użyciu
- pięknie pachnie
- dobrze myje
- zapach przez dłuższy czas utrzymuje się na dłoniach
Minusy:
- jak na mydło cena jest dość wysoka (19,00zł)
Opakowanie zwraca uwagę, jest kolorowe,prostokątny kształt, bardzo ładne moim zdaniem, aż zachęca aby takie mydełko przygarnąć :)
Jest wygodne w użyciu, posiada trwałą pompkę, która dozuje odpowiednią ilość kosmetyku.
Bardzo przyjemny zapach, głównie wyczuwalna jest mięta i ona króluje, nigdy nie używałam mydła o takim zapachu, mało na rynku jest kosmetyków higienicznych o aromacie mięty.
Mydło Anatomicals jest wydajne, wystarczy na dłuższy czas, dobrze się pieni i dobrze myje ręce, oczywiście ten fakt stwierdzam po wyglądzie dłoni, nie sprawdzałam efektu pod mikroskopem :P Ale dobrze sobie radzi z cieniami do powiek, czy podkładem, zawsze jak robię makijaże mam ręce umaziane tymi produktami.
Nie wysusza skóry, pozostawia ją gładką i miękką.
Cieszę się że miałam możliwość przetestowania tego produktu, ponieważ poznałam dobre mydło, warte moim zdaniem polecenia, ja na pewno wgłębię się w asortyment firmy i zakupię kolejne mydełko, ale już o zapachu grejpfruta i mandarynki, pewnie warto poznać i ten zapach.
Mydło można zakupić na stronie producenta klik w cenie 19zł za 300ml pojemności.
Pewnie zastanawiacie się jakie kosmetyki kryją się w tle zdjęć, już wyjaśniam :D
Wygrałam produkty firmy Green Pharmacy za jedna z lepszych relacji ze śląskiego spotkania blogerek :)
Z tego miejsca chciałam podziękować za te wyróżnienie i nagrodę :)
No i na dziś to tyle, zapraszam do regularnego zaglądania na blog :D Pewnie nie raz jeszcze będzie się tu coś działo :P
Pozdrawiam.
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńA mydełko kusi :)
Dzięki kochana :)
UsuńUwielbiam taki zapach, musi być obłędy :) Gratuluję współpracy
OdpowiedzUsuńTo nie współpraca :P
Usuńbardzo fajne opakowanie mydła-świetne kolory :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym je potestowała :)
Hİ, Please follow my blog.
OdpowiedzUsuńhttp://myshimizu.blogspot.com/
też niedawno miałam wymieniany dysk :) zawsze jest opcja odzyskania danych ze starego :) kurczę zazdroszczę tego mydełka :D chciałabym go powąchać :D
OdpowiedzUsuńpiękny nagłówek - Kasia się postarała :D
UsuńMydełka jeszcze nie używałam, ale po zapachu przypadło mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)
śmieszna nazwa dla mydełka :D
OdpowiedzUsuńnagłówek bardzo mi się podoba, super!
gratulacje :)
no i co tam jeszcze miałam powiedzieć... :D
już dla samego opakowania podoba mi się to mydełko :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się opakowania produktów Anatomicals. Myślę, że kiedyś się skuszę na jakiś żel pod prysznic.
OdpowiedzUsuńinteresująca firma, szkoda że dostępna tylko przez internet. no i gratuluje wygrania fajnych produktów ;)
OdpowiedzUsuń