Udało nam się pewnego dnia wbić w fajną słoneczną lecz bardzo wietrzną pogodę, więc zapakowaliśmy się wszyscy do auta i wybyliśmy w plener :)
Wszyscy to znaczy Malwina, Damian, Ja i moje dwa łobuziaki Bartuś i Wiktorek :)
A oto efekty naszej wycieczki.
Na koniec mały backstage, czyli mistrz pierwszego planu :)
Pozdrawiam :)
Piękne zdjęcia ! Umiesz uchwycić szczęście :)
OdpowiedzUsuńGenialne:-)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuń