Paleta kamuflaży Glazel Visage

Jakiś czas temu w swoje ręce otrzymałam paletę kamuflaży marki Glazel Visage, jest to nowość, niedawno wprowadzona do sprzedaży.

Od producenta:
Produkt dla najbardziej wymagających. Niezawodna broń przy walce z niedoskonałościami skóry. Paleta 15 specjalistycznych i bezpiecznych kamuflaży Coverderm, które idealnie ukrywają wszelkie niedoskonałości od drobnych wyprysków i przebarwień po rozległe plamy chorobowe, tatuaże czy blizny. Dzięki plastycznej konsystencji kamuflaż Coverderm w łatwy sposób łączy się z innymi kosmetykami. Dla uzyskania lepszego efektu zalecamy utrwalenie kamuflażu specjalnym pudrem fiksującym Glazel, który sprawi, że efekt będzie naturalny i niezwykle trwały, nawet do 24 godzin.

Posiadam kamuflaże w czarnej eleganckiej palecie z grawerem, 15 odcieni, więc wybór mam ogromny.
Kosmetyk można zakupić również w wieżyczkach, pojedyncze odcienie w eleganckich słoiczkach, oraz w paletach z tego co kojarzę to również w paletach mniejszych na 3,6,9 kółeczek.

Kamuflaże są kremowe, łatwe w aplikacji, nie są toporne w rozprowadzaniu jak sławne kamuflaże marki Kryolan, są dużo delikatniejsze moich zdaniem i aż tak bardzo nie obciążają skóry.
Krycie kamuflaży Glazel bardzo dobre, sama miałam mieszane uczucia czy dadzą radę zakryć większe problemy skórne, ale bez obaw,świetnie sobie radzą, zakryją również tatuaż, poradzą sobie z większymi niedoskonałościami skóry.

Dzięki dużej ilości odcieni, kamuflaże możemy użyć do konturowania i modelowania twarzy na przykład do sesji zdjęciowej, gdzie mocne krycie jest wskazane.
Duży plus dla marki za biały kolor, który ma bardzo dobre krycie, do nietypowych sesji idealny, można go również mieszać z innymi odcieniami, aby uzyskać jaśniejszy odcień dopasowany do Naszej skóry.

Polecam blog Kasi, oraz jej post o kamuflażach, bardzo dobrze pokazane są na zdjeciach właściwości kosmetyku, oraz jego krycie i jak radzi sobie z różnymi problemami.
KLIK

Z zaczerpniętych informacji wiem również że paletkę można wykonać na magnez wtedy zużyty wkład bez problemu dokupimy, bardzo dobra opcja, ponieważ niektóre kolory szybciej nam się kończą niż pozostałe.

Na koniec mogę dodać, że posiadam kamuflaże Kryolan jak i Make-up Atelier Paris a Glazelowymi znacznie lepiej mi się pracuje, przy sesjach zdjęciowych nie mam obaw aplikować je również w delikatną okolicę oczu, nie obciążają aż tak bardzo skóry, nie wchodzą w załamania i dzięki swojej kremowej konsystencji nie wysuszają ani nie podkreślają zmarszczek.
Dla mnie kamuflaże idealne, bardzo się polubiliśmy i na pewno będę ich używać :)

Mam nadzieję że powyższa recenzja okaże się dla Was przydatna, dajcie znać co sądzicie o kamuflażach Glazel :)

Pozdrawiam :)