sobota, 9 sierpnia 2014

theBalm Mary-Lou Manizer rozświetlacz

Jest wiele recenzji, wiele informacji na jego temat, ale i ja dołożę swoje trzy grosze :) 
O Mary_Lou Manizer warto pisać :)
"Mary-Lou Manizer to produkt wielofunkcyjny, 3 w 1, rozświetlacz, cień do powiek i nabłyszczacz cudownie rozprasza światło, sprawiając, że skóra wygląda młodziej i bardziej gładko. Na skórze tworzy efekt tafli.

Mary Lou Manizer można stosować:
- na powiekach - dla rozświetlenia spojrzenia
- na kościach policzkowych - dla promiennego wyglądu cery
- na dekolt, ramiona - dla podkreślenia lub nadania subtelnego rozświetlenia
- na całą twarz - jako wykończenie makijażu wieczorowego i gwarancję super całonocnej zabawy!
Pojemność: 8,5 g"
Gości u mnie w kufrze już do jakiegoś czasu i jak do tej pory jest to rozświetlacz numer 1 dla mnie.
Planowałam jego zakup już bardzo dawno, ale jakos nie zawsze było nam po drodze, mijaliśmy się aż do czasu i w końcu przyszła pora że go zakupiłam :)
Nie żałuję wydanej złotówki na niego, a dlaczego za chwilę się przekonacie :)
Opakowanie : pięknie wykonane, trwałe z lusterkiem wewnątrz, mnie bardzo przypadło do gustu, jest to jakaś odmiana od zwykłych, tradycyjnych puzderek :)
Szukając rozświetlacza idealnego,. oczekiwałam pięknego rozświetlenia, tafli na policzkach, trwałości i taki jest theBalm. 
Jest wydajny, bardzo dobrze utrzymuje się na twarzy przez wiele godzin, dla mnie ideał <3 nie mam ani jednego złego słowa na jego temat. Wszystko mi w nim pasuje i konsystencja i kolor, oraz efekt jaki można nim uzyskać.
A do tego jest uniwersalny, możemy go stosować również na powieki jako cień, pięknie rozświetli nam powiekę, oraz na ciało i dekolt, również go w ten sposób przetestowałam, spisuje się znakomicie.
Bardzo dobrze się nakłada i rozciera, wystarczy odrobina kosmetyku i już mamy piękną taflę na szczytach kości policzkowych.
Do kupienia w sklepach internetowych w cenie 64,90zł
Makijaże przy których użyłam Mary-Lou  - dla przykładu, odkąd mam ten rozświetlacz używam go praktycznie przy każdym makijażu, nie rozstaję się z nim :)


W podsumowaniu jak można się spodziewać polecę go z czystym sumieniem, ja już wiem że to nie będzie ostatnie opakowanie tego kosmetyku.

Pozdrawiam.

7 komentarzy:

  1. Piękny jest ten rozświetlacz :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam go, tez stosuje za kazdym razem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kusi, ale mam swój ulubiony złoty z Kiko i Flormaru, muszę je skończyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, to jest idealny produkt, o którym warto pisać. Mimo natłoku opinii ja też wyprodukowałam o nim notke bo jest jednym z najlepszych produktów jaki znam, a dodatkowo ma bardzo rozsądną cenę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mary jest najlepsza! Uwielbiam ją :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za odwiedziny i zostawienie śladu po sobie :)