sobota, 6 września 2014

Krem korygujący Couleur Caramel


Korektor ten redukuje wszelkie niedoskonałości cery.
Jego kremowa konsystencja zapewnia idealne pokrycie, oraz naturalny wygląd. Oferowany w okrągłym pudełku, w którym pomimo wielokrotnego otwierania nie traci świeżości, jest łatwo dostępny i możesz mieć go zawsze przy sobie. 

Niektóre składniki aktywne:
• organiczny olej ze słodkich migdałów nawilża i zmiękcza skórę.
• organiczne masło shea posiada właściwości nawilżające i odświeżające, bogate w naturalne witaminy A, E i F. 
100% składników pochodzenia organicznego.

Waga: 3,5 g 
Cena 50zł 
Moja opinia:
Posiadam odcień light sandy beige czyli najjaśniejszy odcień z 5 dostępnych.
light sandy beige
light beige 
- natural beige 
apricot beige
- golden beige.

Opakowanie - moje jest w formie testerowej, ale oryginalne wygląda tak samo, jest takiej samej pojemności, tylko bez napisu tester ;)
Samo opakowanie w stylu Couleur Caramel, nawiązujące do reszty opakowań marki.
Wygodne w użyciu, wygląda estetycznie.


Konsystencja - kremowa, bardzo dobrze się rozprowadza nie jest toporna w rozcieraniu, dobrze się wchłania.
Dzięki swojej kremowej konsystencji nie podkreśla zmarszczek, załamań skóry, nie podkreśla suchych skórek.Bardzo dobrze kryje.
Poradzi sobie z większymi problemami skórnymi, zniweluje widoczność sinców pod oczami, rozświetli spojrzenie. 


Krem korygujący Couleur Caramel mogę porównać do kamuflaży Glazel czy Kryolan choć może nie powinnam bo to zupełnie inne kosmetyki o innym działaniu, ale jeśli mam porównać krycie to CC za bardzo od nich nie odstaje.
Jeśli szukacie dobrego korektora, który nie obciąży Waszej skóry, jesteście posiadaczkami cery normalnej, mieszanej lub tłustej, jeśli macie skórę alergiczną czy wrażliwą to warto wypróbować ten krem korygujący :)
Bardzo wydajny i trwały kosmetyk, wystarczy na długi czas używania.
Używać go można na co dzień i nie musimy się martwić o to, że zrobi nam jakąś krzywdę. Jest delikatny dla naszej skóry nie podrażnia, ani nie zapycha.
Korektor jest delikatny, dobrze nałożony jest niewidoczny na naszej skórze a idealnie zakryje wszelkie niedoskonałości.
Jedyne z czym sobie nie poradzi to z zakryciem tatuaży, jeśli nałożymy jedną warstwę, tatuaż pokryje jeśli nałożymy kilka warstw produktu :)

Krem korygujący Couleur Caramel zakupimy na stronie dystrybutora na Polskę klik
My się polubiliśmy :)

Pozdrawiam :)

4 komentarze:

  1. O to chyba coś dla mnie i moje sińce pod oczami. Duży plus za naturalny skład. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. produkt obledny, szkoda, ze nie mam pieniedzy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Macałam go w maju na spotkaniu i od razu wpadł mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za odwiedziny i zostawienie śladu po sobie :)