wtorek, 9 sierpnia 2011

Lipcowo, sierpniowe zakupy

Będzie o zakupach jak w temacie :)
Głównie sama pielęgnacja, ostatnio kolorówki u mnie nowej mało, choć czekam na jedną przesyłkę, ale o tym będzie później jak juz dojdzie :)

W ostatnim czasie zapolowałam w Rossmanie i Biednejbronce :P

Żel pod prysznic i do kąpieli Johnson 1l za całe 9,90 w Biedronce.




Peeling do ciała

Lotion Syoss - wygładza puszące się włosy.


Woda termalna
Odżywka nabłyszczajaca

No i na koniec żele antycellulitis :P




8 komentarzy:

  1. Daj znać jak Syoss się sprawuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ogólnie z Syoss'a nie byłam zadowolona, ale może Tobie sie poszczęści ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mogłabyś opisać zapach tego żelu J&J? Bo u mnie niestety już wykupiony,ale może jeszcze przyjdzie dostawa,albo przy okazji gdzie indziej kupię :)
    A z Syossem nie mam dobrych wspomnień,jak dla mnie to oni bardzo wzorują się na TRESemme,ale niestety im nie wychodzi..Bynajmniej na moje włosy działają strasznie.
    A mogłabyś napisać coś więcej o tej wodzie termalnej?Bo mam zamiar jakąś kupić,ale nie mogę się zdecydować,a im więcej opinii poznam tym lepiej :))

    OdpowiedzUsuń
  4. syoss to szwarkopf, a my sie nie lubimy ;)

    cała blogosfera ma peeling z biedrony :P

    OdpowiedzUsuń
  5. ja również skusiłam się na ten zel pod prysznic:) ja rowniez jestem ciekawa kosmetyku z pharmaceris :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dam znać jak się sprawują jak troszkę poużywam, wstępnie mogę napisać, że Syoss jest średni, mam kręcone włosy i czasami się puszą, a syoss skleja włosy cop mi się nie podoba.
    Co Pharmaceris to na chwilę obecną używam go niecałe dwa tygodnie, dodatkowo łykam celastane i efekty są, ale małe, no ale nie ma się co dziwić jak mam mega celulit :P
    Zapach Johnsona muszę się dokładniej w-wąchać :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Peelingi i żel (ten duży) są genialne :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za odwiedziny i zostawienie śladu po sobie :)