Vanish for Under Eye (La Femme) - korektor pod oczy
Niezbędny korektor pod oczy! Pistacjowo -
zielony korektor używany pod podkład sam lub wymieszany z korektorem w
kolorze cielistym (najlepiej specjalnym korektorem pod oczy) daje
spektakularne efekty. Tuszuje wszelkie cienie, przebarwienia oraz drobne
zmarszczki pod oczami.
Moja opinia:
- bardzo wydajny
- trwały
- łatwo się nakłada
- dobrze się rozprowadza
- zakrywa sińce pod oczami
- nie wysusza zbyt mocno jak na ciężki korektor
- świetnie się sprawdza w makijażach fotograficznych, ślubnych
- nie podkreśla zmarszczek
Minusy
-trzeba się namęczyć aby dobrze go nałożyć
- ciężki jak na co dzień
Jakiś czas temu nabyłam ten kosmetyk przez przypadek, naczytałam się o nim wiele pozytywnych opinii, więc zapragnęłam go mieć.
Widać na zdjęciach że opakowanie nie jest już w idealnym stanie, ale uznalam, że warto o tym produkcie napisać kilka słów :)
Zacznę od tego, że nie jest to kosmetyk do codziennego dziennego makijażu, ponieważ jest zbyt ciężki, wymaga wprawy w aplikacji, trzeba z nim ostrożnie i nie przesadzać z ilością bo będziemy miały białe placki pod oczami.
Rewelacyjnie kryje wszystkie niedoskonałości pod oczami, sińce, opuchnięcia nie są dla niego trudnością nie do pokonania :)
Vanish jest bardzo trwały, jeśli dobrze przygotujemy cerę przed jego nałożeniem, jak również wykończymy dobrze cerę podkładem i pudrem.
Umiejętnie nałożony jest praktycznie niewidoczny, choć delikatne rozjaśnienie pod oczami jest jak najbardziej pożądane.
Nie wysusza skóry, nie podkreśla zmarszczek.
Genialny moim zdaniem do sesji fotograficznych gdzie wymagana jest idealna cera, świetny również do makijaży ślubnych, jak i w ważnych dla nas wydarzeniach, gdy musimy wyglądać pięknie ( na co dzień też pięknie wyglądamy:P nie tlyko od święta).Vanish ułatwi nam pozbycie się problemów pod oczami :)
Jeśli chcemy używać go również w dziennym makijażu, warto zmieszać go z cielistym korektorem.
Opakowanie trwałe, jedynie może nam po jakimś czasie scierać się farba z nakrętki, ale nie przeszkadza to w użytkowaniu.
Nie znam innego kosmetyku (korektora), który tak rewelacyjnie spełniał się w swojej roli.
niedobra :P
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba ta recenzja, zachęciłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńtroszkę się zaplątałam bo przeczytałam plussy : łatwo sie nakłada, a w minusach: ciężko sie nakłada. Ale poźniej zrozumiałam z tą konsystencją, że to taki mus i fakt czasem mozna mieć trudność gdy sie nei miało styczności z podobnym produktem ;)
OdpowiedzUsuńNa taką recenzję czekałam :) teraz wiem, że muszę się zapoznać z tym produktem bliżej :)
OdpowiedzUsuńKiedyś go chciałam, ale w sumie może lepiej, że nie kupiłam, bo bym sobie musiała domalować skórę jakąś farbką chyba ;)
OdpowiedzUsuńnieeeee.... na razie już dość zakupów ;-)
OdpowiedzUsuńmoże okazać się pomocny jeśli nauczymy się go nakładać, bo w innym wypadku efekt będzie odwrotny, ponieważ możemy się przedwcześnie zniechęcić.
OdpowiedzUsuń